wtorek, 13 września 2011

Fear

Z dnia na dzień przybija mnie natłok wiadomości. Szokuje mnie to, co słyszę. Odwracam się od rzeczywistości. Umieram, gdy nikt nie widzi. Odnajduję siebie dopiero, patrząc przez mały wizjer. Tam i u Ciebie znajduję ukojenie. Tylko (aż) to mam. Nienawidzę niesprawiedliwości. Gdzie jesteś, nie widzisz, co się dzieje? Boję się.

sobota, 3 września 2011

Autumn is coming

Tak dla odprężenia, 2 września, zrobiłyśmy z Pauliną szybkie zdjęcia. Miałyśmy nawet ciekawe towarzystwo - dwie małe dziewczynki, które nie wiadomo skąd przyszły, usiadły obok Pauliny i zaczęły się bawić w piasku, prowadząc z nami dość żywą rozmowę o szkole, koszmarach i paru innych tematach :)
A dzisiejszy dzień był naprawdę piękny (ze względu na jedne z ostatnich, ciepłych promieni słonecznych, a także paru innych czynników). Zaczęłam go od zakupów, co już sprawiło, że wstałam (mimo wczesnej pory) z dość dobrym humorem. Po obiedzie wyszłam trochę na słońce i zdrzemnęłam się na kocu. W pełni chcę wykorzystać to ciepło! A teraz skończyłam przy przerabianiu zdjęć <3 Wieczorem pędzę do Niego i tak w zawrotnym tempie minie mi sobota.